środa, 24 stycznia 2007

Z ostatniej chwii...

Umiemy obracać się z plecków na brzuszek
i z powrotem :)
a do Zuzi buzi ;) wejdzie prawie cała stopa :D

Od dwóch dni jadamy okropecznie kwaśne jabłuszka ze słoiczka :)

Acha, umiemy też bawić się pieluszką w "a kuku!". HA!

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

a wiesz dlaczego małe dzieci wkładają sobie stopy do buzi ?
..
..
..
..
.
.
bo mogą :)

pozdrawiam !

Anonimowy pisze...

Czy te jabluszka nie sa przypadkiem z dodatkiem drozdzy?;-)Bo Zuzia juz jest taka duzia!!!!Mama i Tata - DOBRA ROBOTA!!!;-)Buziaki gorace!