marzec 2009
Mama z Zuzią oglądają w książce obrazek przedstawiający jajka sadzone na patelni:
Mama: Zuziu co to?
Zuzia: Jajka.
M: A jajka są na...?
Z: Śniadanie!
---
Zuzia owinęła się w tetrową pieluchę i stojąc przed lustrem śpiewa:
Zuzia: Jestem ziona, jestm ziona, jestem ziona!
Babcia: Co tam śpiewasz Zuziu?
Z: Jestem ziona, jestem zioooooooooona Tatusia!!!
---
Mama: Zuziu nie dłub w nosie! To jest fuj!
Zuzia: Co jest chuj?
M: To jest fe! Zuziu FE!
kwiecień 2009
Babcia: Zuziu powiedz żeby podała mi półmisek na wędlinę.
Zuzia: Maaaamooooooo! Daj kawałek miski na szynkę!!!
maj 2009
Zuzia opowiada o święceniu pokarmów przez księdza:
Z: (...) i ksiądz nad koszykiem zrobił takie czary-mary!
czerwiec 2009
Zuzia z Dziadziem grają w piłkę nożną.
Z: Dziadziu przygotuj swoje ciało!
lipiec 2009
Zuzia była niegrzeczna na placu zabaw.
Mama: Zuzanko dlaczego uderzyłaś dziewczynkę?
Z: Bo nie miałam humorku...
---
M: Zuziu śliczną bransoletkę dostałam od Ciebie i Tatusia.
Z: Ta bransoletka jest ode mnie, Tatuś ją tylko kupił!
---
Z: Tato będziemy dziś puszczać latawiec?
Tata: Chyba nie, bo nie ma wiatru.
Z: Mam pomysł: Ty będziesz dmuchał a ja będę puszczała latawiec!
sierpień 2009
Babcia: Zuziu chodź uczeszemy włoski.
Z: Niekoniecznie...
---
Z: Tato przynieś mi kołysankę ona mnie uspokaja!
październik 2009
Babcia karmi Zuzię smażoną rybką.
Z: Babciu ?! Dziadzio przyniósł te rybki z głowami, gdzie są te głowy???
listopad 2009
Zuzia nie posłuchała Mamy i zaplątała nitki w wiszących "dzwonkach-samograjkach". Mama rozzłosciła się, ale wzięła się za rozplątywanie. Po rozplątaniu:
M: To co? Mam oddać te dzwonki jakiemuś grzecznemu dziecku?
Z: Mamo posłuchaj-powieś je gdzieś gdzie ich nie dosięgnę!
---
Podczas obiadu Zuzia kłóci się z Mamą o to, że ogórek ma być cały a nie taki jaki dostała czyli pokrojony.
Z: Ja chcę dużegoooo!
M: Ale dlaczego musi byc duży? Wytłumacz mi.
Z: Ponieważ, ponieważ, ponieeeważ... BO TAK!
---
Zuzia do Taty: Jesteś takim moim przyjacielem, że będziesz ze mną mieszkał w moim nowym domu!
---
Mama obsztorcowała za coś Zuzię.
Z: Nie lubię mojej mamy ani mojej matki!!!
---
Z: Mamo co to jest pilot?
M: Pilot to taki pan, który prowadzi samolot.
Z: Niee! Pilot jest do telewizora!
M: A kto prowadzi samolot?
Z: Franio i Benio!
grudzień 2009
Zuzia jest niegrzeczna i po zwróceniu uwagi wykrzywia się do Dziadzia.
D: Jak robisz taka minę to jesteś brzydka jak noc!
Z: Dziadziu, ale noc jest piękna!
D: To jak tak robisz jestes brzydka jak ... jak ...jak nie wiem co!
Z: Jak Ty Dziadziu!
niedziela, 20 grudnia 2009
Subskrybuj:
Posty (Atom)