Ostatni dzień wdychania jodu.

Zuzia postanowila pozostawić po sobie trwały ;] ślad.

Plaża

A tak. Chodzę sobie bez pomocy. Całkiem sama ;]

Morze-cd.

"Na kwaterze" u Cioci i Wujka :)

Nie ma to jak jeden klocek przed snem.

Po czerwonych jest najlepszy humorek;)

Morze -dzień trzeci

Veni, vidi,vici wydmy

albo "zdobyliśmy wielką kupę piachu" ;]

Morze- dzień drugi

w ogrodzie u Cioci i Wujka ćwiczyliśmy chodzenie

I jak każdemu Wielkiemu zdarzały się wzloty i upadki ;]

Teletubisie mówią

"papa" ;]

Mała Zuzia i DUŻE MORZE ;)

Dzień pierwszy- pierwsze spotkanie z Duuuuuuuuuużą Wodą jak mawiała pewna Siostrzenica ;]

Pathfider :)

a oto i nasz wcale nie marsjański Łazik :)

a jakby cóś nie działało to kliknij tu :)

a wesele, a wesele tańcowało ;]

solówka ;]



kliknij na okienko i poczekaj, aż się załaduje
albo kliknij na poniższego linka:

tanu tanu