niedziela, 31 grudnia 2006

Kajamy się :)

W dniu dzisiejszym dokonano wielkiego odkrycia... Kto by pomyslał ;], że na Zuziowym fotoblogu pojawią się Wasze komentarze, za które slicznie dziękujemy :)


Przy okazji odrobina faktów:
- Zuzia waży juz szesć i pół kilograma!
- "artykułuje" coraz więcej dźwięków. oprócz standardów czyli: "laaaaaaaaaaa" i "a gu" oraz wariacji na ich temat, przydarzyło nam się już "bom", a także cos podobnego do "kurde" i "kachna" ( z tego miejsca serdecznie pozdrawiamy wiadomą ciocię;) ). najwięcej jednak, Zuzia mówi "na wstecznym" czyli wdychając powietrze zamiast wydechu. dzięki takiemu stylowi "gadania" naszej córci odbija się ładniej niż niejednemu żulowi spod budki z piwem... ;]
- Zuza okazała się być zagorzałą fanką fitness: codziennie pilnie ćwiczy brzuszki. Mała ma taki pęd do siadania, że próbuje sobie pomóc ciągnąc się za spiochy a po chwili denerwuje się, gdy takowe wspomaganie nie działa ;]
- z naszej córy jest także niezły telemaniak i musimy jej mocno pilnować żeby nie wgapiała slepek w TV
-ostatnio zaczęła z nami rozmawiać posługując się alfabetem Morse'a -> w czasie kąpiółki stukamy do siebie na zmianę przez sciankę wanienki ;) Problem jednak polega na tym, że ani mama ani tata Zuzi nie są w tym alfabecie zbyt biegli... ;]
- postanowilismy ustrzec Zuzię przed ssaniem kciuka i osiągnęlismy w tym zakresie pełen sukces-> Zuzia nie ssie kciuka tylko wkłada do buzi całą piąstkę ;] ostatnio próbuje tego samego ze stópką...

sobota, 30 grudnia 2006

wszędzie dobrze...


ale przy Taty serduchu najlepiej (potwierdzam -Mama) :*


czwartek, 28 grudnia 2006

były święta, nio i były wyjątkowe chrzciny :)

kazanie było wyjątkowo ciekawe...


a u cioć (cióć? ;] ) na rękach wyjątkowo wygodnie ;P


chrzcinowe menu było wyjątkowo atrakcyjne :



a zdjęć z imprezy, gdyby ktoś pytał, mamy tylko 578...

Zuzia lalka nieduża....

Panny jak te lale ;)

środa, 27 grudnia 2006

Zuzia ma odciska...

Wielkiej stopy!


wtorek, 12 grudnia 2006

Zuzia na matce

edukacyjnej :)i ze lwem ;)